Za oknami zaśnieżone ulice, termometry pokazują ujemną temperaturę, no kto by pomyślał, że zima właściwie dopiero się zaczęła. Jedni kochają zimę, innym wystarczy krok za drzwi i już chce się wracać pod ciepłą kołderkę i zapaść w sen zimowy. Śnieg jest piękny, za oknami i w górach. Wielbiciele sportów zimowych wręcz go pożądają. Ale niestety, codzienne maszerowanie na tramwaj nie można nazwać sportem zimowym. Dlatego śniegu - znikaj, dodatnia temperaturo - czekamy!
A w czasie oczekiwania na cieplejsze dni, trzeba wspomagać organizm, żeby nie pogorszyć sprawy łapiąc przeziębienie. Samodzielnie wyciśnięte soki są najlepszym wyjściem z sytuacji. Są przepełnione witaminami i dobrym smakiem. A jak nam zostaną resztki z marchewki, można dać im drugie życie i upichcić smaczne ciacho.
Składniki:
2 jajka
2 szklanki marchewkowych wiórów
0,5 szklanki mąki pełnoziarnistej
0,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki oleju
0,5 szklanki płynnego miodu
opakowanie cukru wanilinowego (16g)
szczypta soli
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
+ polewa
+ biała czekolada
Jajka zmiksować z cukrem wanilinowym i miodem, dodać olej i sól. Mąki przesiać z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodać do masy jajecznej, wymieszać. Na koniec dodać marchew, wymieszać łyżką. Piec w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez ok. 40 min.
Przygotować ciemną polewę. Białą czekoladę rozpuścić, łyżką "malować" paski :)
"Niebo prawie już nie było nad ziemią.
Padał tylko śnieg tak gęsty i zimny, że nawet w grobach marzły ludzkie popioły.
Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"