Z ostatniej chwili: Łączę się w bólu z kapitanem, wielkie współczucie z mojej strony. Z 3 spalonych, PRZYNAJMNIEJ jednego NIE BYŁO!
A teraz o gofrach. Zrobiłam je na śniadanie, kiedy nie było nic w lodówce.Wyszły smaczne, puszyste, chrupiące, co było odmianą, gdyż często wychodziły mi gumowe.
Składniki:
- 4 jaja,
- 2,5 szklanki mąki,
- 1,5 szklanki mleka,
- 0,5 szklanki oleju,
- 1/3 szklanki cukru,
-1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Dodatki:
-bita śmietana (ubita kremówka 30% z cukrem pudrem)
- owoce (w moim przypadku czarne porzeczki)
Przygotowanie:
Odzielić żółtka od białek.
Z białek ubić pianę. Resztę składników połączyć ze sobą, na koniec dodając sztywną pianę.
Delikatnie mieszamy i pieczemy gofry.
Jeżeli się chcecie chrupiące najlepiej po upieczeniu położyć na kratce do wystygnięcia, nie kłaść jednego na drugi. :)
Pyszności;)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, jestem zainteresowana współpracą z Pani blogiem, proszę o kontakt:) wspolpraca@armadeo.pl
OdpowiedzUsuńProszę autora bloga o kontakt mailowy do patrycja.mazurczak@deliveryhero.com w celu weryfikacji bloga biorącego udział w konkursie "Comfort food - jedzenie na pocieszenie".
OdpowiedzUsuńCiekawy blog <3
OdpowiedzUsuńagrestaco6.blogspot.com