Ciacho ciachem. Mama je pokochała, gdyż uwielbia kwaśne rzeczy, tata je polubił za słodkość.
Słodkość ciasto przełamana kwaskowatym smakiem porzeczek.
Ciasto można zrobić z każdymi innymi owocami w sumie, porzeczki czarne, czerwone, białe, jagody, czereśnie, wiśnie, agrest czy co tylko lubicie. :)
Przepis na dużą blachę (25cm na 35cm):
Ciasto:
- 3 żółtka
- 2/3 szklanki cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 czubate łyżki masła
- 5 łyżek mleka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 dag porzeczek
na bezę:
- 3 białka
- szczypta soli
- 1-2 łyżki soku z cytryny
- 1 szklanka cukru
- Masło stopić i wystudzić. Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym. Stopniowo dosypywać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Dodać masło. Na końcu dolać mleko i jeszcze raz zmieszać.
- Ciasto wyłożyć do natłuszczonej i posypanej bułką tartą formy - ręce zmoczyć to łatwiej się ciasto rozprowadzi..
- Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180ºC i piec około 15 minut.
- Schłodzone białka wymieszać z sokiem z cytryny i solą, ubić na sztywno. Nadal miksując, stopniowo wsypywać cukier.
- Gdy piana będzie gęsta wymieszać ją z umytymi i osuszonymi porzeczkami.
- Ciasto wyjąć z piekarnika, rozsmarować na nim masę porzeczkową.
- Ponownie wstawić do piekarnika i piec jeszcze ok. 20-25 minut aż beza się zarumieni.