Parę miesięcy temu, właściwie można powiedzieć, że "rok" temu, miałam obsesję na punkcie rogalików. Chciałam znaleźć idealny przepis, z którego by wyszły perfekcyjne. Przerobiłam tak z 5 przepisów zanim je znalazłam, ale opłacało się.
Składniki (40-50 sztuk)
500 g mąki
40 g świeżych drożdży
250 ml kwaśnej śmietany 18%
2 jaja
100 g cukru
80 g masła
1 jajo do posmarowania wierzchu
marmolada, dżem, powidła, czy cokolwiek, czym można je nadziać
Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać śmietanę i dokładnie wymieszać. Dodać mąkę, jaja, roztopione i przestudzone masło i szczyptę soli. Wyrobić ciasto i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia. Rozwałkować ciasto, pociąć na trójkąty. Na każdym położyć nadzienie. Zwinąć w rogalik. Posmarować jajkiem na wierzchu. Piec ok. 10 minut w 180 stopniach (najlepiej termoobiegu).
a takie mamy zachody słońca u nas :)
zdjęcie całkowicie prawdziwe, bez przerabiania,
polecam powiększyć, zawsze się wtedy lepiej prezentuje :)
polecam powiększyć, zawsze się wtedy lepiej prezentuje :)
jesteś! :)
OdpowiedzUsuńz tego co czytam, chyba mamy podobne myśli, podobne marzenia - znaleźć się w nowym miejscu, wśród nowych ludzi, znaleźć przyjaciół i zasmakować trochę innego klimatu. co prawda nie zależy mi by być w jakimś kręgu zainteresowania, ale po prostu jakaś "nowość", "świeżość" jak najbardziej by się przydała :)
Rogaliki wyszły świetnie! spora ich ilość, dlatego poczekam, aż dom zapełni się bliskimi, wtedy zrobię i poczęstuję ;)
Aż się miło zrobiło, nie myślałam, że ktokolwiek czyta moje wstępy, także dziękuję. :)
UsuńCo do rogalików, ja zwykle robię z połowy ciasta, bo faktycznie sporo ich wychodzi. Chociaż przyjemności nigdy za wiele ;)
Zdjęcie zachodu PRZE-PIĘK-NE!!!:)
OdpowiedzUsuńA rogaliki z pewnością smaczne!:)
W wolnej chwili zapraszam do udziału w konkursie:
http://apetytprzepisy.blogspot.co.uk/2014/03/konkurs-wielkanocny.html